Wybitny wynalazek będący owocem pracy
diabolicznego intelektu inżynierów z klanu Skryre.
Maszyna zniszczenia (nawet auto
zniszczenia), bez której niejeden bitewny wódz zamiast prowadzić
bitwę robi czmycho-skok.
Napęd:
Ekscentryczna konstrukcja napędzana
dwoma kieratami – kołami w których zwykle szczury biegają
wprawiając cały mechanizm w ruch. Bidulkowate ogonki nie mają
wyboru, wszak każdy wie iż szczur nie na tyle głupi, żeby w
kieracie biegać i prędzej czmychnął by bokiem. Wszak nie taka to
prosta dla wąsatki droga. Raz już wprawione w ruch koło nie zwykło
się zatrzymywać, zaś najeżone kolcami obrzeża działają niczym
piła. To powoduje że szczury biegną do przodu – takie jest
przynajmniej założenie inżynierów. W dodatku biedne gryzonie
rażone są spaczeniowymi wyładowaniami, co powoduje że jeszcze
szybciej biegają po kieracie.
W efekcie jak to w skaveńskich
wynalazkach, zawsze może coś pójść nie tak. Szczury nie tylko
mogą dostać spaczeniowego „dopalacza”, ale mogą też zginąć
od przeładowania energii spaczenia. Chaos, jaki panuje wewnątrz
kieratów (i sumie wewnątrz całego koła), może spowodować
nieobliczalne jego zachowania na polu bitwy. Koło może nagle
skręcić w nieoczekiwanym kierunku i przejechać inne skaveny.
Bitewni wodzowie rozważnie trzymają się na polu bitwy z daleka od
tej piekielnej zabawki.
Uzbrojenie:
Na pokładzie koła znajdują się trzy
miotacze spacz- błyskawic. I jak w przypadku ruchu, wystrzał
potrafi być dość nieobliczalny. Główny inżynier – pilot, jaki
obsługuje ten oręż ma niezmiernie niską widoczność. To często
powoduje, że może oddać strzał do sprzymierzeńców zamiast
wrogów.
Zasilane spaczeniem miotacze są
również jak wszystkie spaczeniowe wynalazki niestabilne same w
sobie. Impet wybuchu spacz- energii może zabić członków załogi
jak i szczury w kieracie – to nieodwracalnie może prowadzić do
auto wyeliminowania koła z bitwy.
Jednak miotacze spacz- błyskawic nie
są jedyną bronią. Cała konstrukcja najeżona jest wszechobecnymi
kolcami i ostrzami służącymi do zabij- okaleczenia wrogów (i
sprzymierzeńców oczywiście wszak wjechanie na swoich może zdarzyć
się aż nazbyt często). Kolo rozjeżdża swoje ofiary i częstokroć
nawet tego nie zauważając pędzi dalej.
Obsługa:
Obsługa składa się z inżyniera oraz
tylnego członka obsługi. Ten pierwszy za zadanie ma emitowanie
spacz- błyskawic w cele na polu bitwy oraz ogólne obsługiwanie
tylnego koła sterowego. Oczywiście zadanie jakże utrudnione
poprzez to że widoczność jaką ów pilot posiada jest praktycznie
żadna – co spowodowane jest nietypową konstrukcją tej maszyny.
Musi on patrzeć na przemierzaną trasę przez peryskop. Oczywiście
istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że taki inżynier jest
najzwyczajniejszym zdrajcą i wszystko co napisane jest powyżej jest
tylko czczymi próbami tłumaczenia jego niekompetencji w przypadku
kiedy koło zniszczy regiment klanbraci albo inną skaveńska
jednostkę.
Tylni członek obsługi natomiast ma
jedno proste zadanie – obsługiwać miech, jaki rozpala coraz to
bardziej spacz- generator, od którego zasilane są wszystkie systemy
oparte na energii spaczenia.
No i oczywiście musi uważać żeby
nie spaść ze swojego stanowiska podczas szaleńczego kursu.
Ogólnie koło zagłady na polu bitwy
może spowodować niezła rzeźnię. Jednak jak to ze szczurowatymi
bywa rzeźnia ta częstokroć może dotknąć samych skavenów.
Oczywiście zapewne inżynier okazuje
się wówczas zdrajcą.
Poniżej zamieszczam kilka fotek modelu
Koła Zagłady. Model malowany przeze mnie za pomocą farbek Valejo.
Nie jest jeszcze do końca skończony, wszak muszę jeszcze zrobić
podstawkę. Ale to już pójdzie masowo kiedy będę robił podstawki
dla całej armii.
`
zvish
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz